Święty Hubert - historia i legenda

 

 

     

 

 

  

 

 

 

Święty Hubert – to postać historyczna, a zarazem szczególna pośród świętych. Jego żywot owiany jest legendą i licznymi podaniami.

Źródła głoszą, że św. Hubert urodził się około 655 roku w rodzinie wysokiego stanu. Prawdopodobnie wywodził się z rodziny książęcej z Brabancji[1]. Niektóre źródła wzmiankują, że był najstarszym synem Bertranda z Tuluzy, księcia Akwitanii, a tym samym miał być wnukiem Chariberta I, króla Tuluzy i potomkiem Pharamonda.  Według podań Hubert we wczesnej młodości osierocony został przez matkę i wychowywał się w Brabancji pod opieką Ody[2], prawdopodobnie siostry Bertranda i był paziem Teodoryka III (652-691), króla Neustrii i Burgundii. Tam też Hubert uzyskał staranne wykształcenie. Od młodości wykazywał zamiłowanie do myślistwa. Jedno z podań głosi, że w wieku 14 lat uratował życie ojcu, podczas polowania na niedźwiedzie w Pirenejach. Na skutek intryg Ebroina z Neustrii, rycerza i możnego wasala królewskiego, Hubert w wieku 18 lat zmuszony został opuścić dwór Teodoryka. Udał się do możnego krewnego Pepina von Heristal (ok. 635-714), władcy Austrazji, (od ok. 679 r.) Neustrii i Burgundii, a po zwycięstwie pod Tetry w 687 roku władcy państwa Franków, jednoczącego dzielnice państwa Merowingów.

Na dworze Pepina wiódł życie beztroskie wśród turniejów i łowów. Prawdopodobnie w tym czasie pasowany został na rycerza, mianowany mistrzem dworu i wielkim łowczym. W 682 roku Hubert miał poślubić słynącą z urody księżniczkę Floribanne z Leuven (Louvain, Löwen), córkę księcia Dagobert[3], z którą miał syna Floriberta[4]. W tym okresie Hubert rozkoszował się życiem, doznając wszelkich uciech i stąd zapewne zyskał miano „miłośnika przyjemności”. Przez kilka lat wiódł beztroskie życie, z największą pasją i namiętnością oddając się łowom. Polował bez umiaru, uganiając się za zwierzyną konno i z psami po Puszczy Ardeńskiej, słynącej z obfitości zwierzyny.  Życiowym ciosem dla Huberta stała się śmierć ukochanej żony, a wkrótce także ojca. Po tych wydarzeniach Hubert miał dla zabicia rozpaczy z jeszcze większą pasją oddawać się myślistwu.

Jak głosi legenda - zapominając o nakazach bożych, w dzień upamiętniający śmierć Zbawiciela - w Wielki Piątek 695 roku Hubert udał się o świcie na polowanie. Podczas łowów ukazał mu się dorodny jeleń[5], z krzyżem jaśniejącym pośród odnóg rozłożystego wieńca. Psy towarzyszące Hubertowi w łowach umilkły i przywarowały. Hubert miał wówczas usłyszeć napominające słowa Chrystusa: „Hubercie, dlaczego bez potrzeby wyniszczasz zwierzęta i zapominasz o zbawieniu duszy?”. W mozaice źródeł występuje wiele wersji słów napomnienia. Bp. B. Twardowski podaje je jako: „Hubercie, zbyt się oddajesz sprawom doczesnym. Pamiętaj, że inny jest cel człowieka na ziemi”. Niektóre źródła wskazują, że Hubert miał również usłyszeć słowa nakazujące udanie się do miejscowego biskupa i podporządkowanie się nakazom duchownego.

Powszechnie uznaje się, że nieokiełznana pasja polowania symbolizuje nadmierne zajmowanie się sprawami doczesnymi i zatracenie duszy, zaś widzenie Huberta jest symbolem nawrócenia. Niektóre źródła podają, że widzenie pierwotnie miało dotyczyć św. Eustachego (Placyda), rycerza rzymskiego, zaś później do życiorysu św. Huberta dołączono legendarną wizję. Nie ma jednak powodów, aby nie uznawać obu objawień, tym bardziej że żywoty świętych wskazują na ich powtarzalność.

Hubert pod wpływem objawienia (spotkania z jeleniem i słów nawołujących do zmiany życia) doznał duchowej przemiany. Udał się po poradę życiową do świątobliwego biskupa Maastricht-Tongres[6] Lamberta (~625-705). Po rozmowie z biskupem, Hubert porzucił dwór, zrezygnował z pierwszeństwa do sukcesji w Akwitanii na rzecz młodszego brata Eudona, któremu powierzył także wychowanie nieletniego Floriberta, rozprowadził pomiędzy ubogich osobisty majątek, a następnie wstąpił do stanu duchownego, zostając uczniem i głównym współpracownikiem administracji diecezjalnej zarządzanej przez biskupa Lamberta. Hubert miał także spędzić siedem lat na pokucie w Puszczy Ardeńskiej  oddając się modlitwie, poście i umartwieniu. Wiódł żywot pustelnika, po czym prawdopodobnie przyjął święcenia kapłańskie[7]. W 705 roku Hubert za radą biskupa Lamberta udał się na pielgrzymkę do Rzymu, którą w tamtych czasach zwyczajowo odbywano na zakończenie pokuty. W dniu 17 września 705 roku biskup Lambert został zamordowany (prawdopodobnie przez zwolenników Pepina, po tym jak publicznie napomniał go za cudzołóstwo z siostrą jego żony). W dniu śmierci biskupa Hubert znajdował się na przedmieściach Rzymu. Śmierć biskupa miała zostać objawiona papieżowi podczas snu. Papież podczas widzenia otrzymał polecenie wyświęcenia na następcę Lamberta pierwszego pielgrzyma, który podczas uroczystości następnego dnia uklęknie u grobu św. Piotra. Pielgrzymem tym był Hubert. Wkrótce potem dostąpił on godności biskupiej zostając 31 biskupem Maastricht[8], z rąk papieża otrzymując stułę oraz klucz, których dotknięcie miało leczyć choroby. Stułę uznawaną za autentyczną przechowywano w kościele opactwa w Audin im. św. Huberta we Francji. /Nie ma jednak pewności, który papież wyświęcił Huberta na biskupa. Źródła podają sprzeczne informacje. Jeśli pielgrzymka Huberta miała miejsce w roku śmierci Lamberta (705 r.) to nie mógł to być papież Sergiusz I, gdyż ten zasiadał na tronie św. Piotra w latach 687-701, wątpliwe także, aby był nim jego następca Jan VI, który zmarł 11 stycznia 705 r. Wydaje się, że papieżem tym mógł być Jan VII, który swoją godność pełnił od 1 marca 705 r. do 18 października 707 r.

  Hubert po powrocie do Maastricht, z wielką żarliwością głosił ewangelię odznaczając się w modlitwie i zachowaniu postu. Dochody biskupie oddawał na potrzeby biednych. Zasłynął także z elokwentnych kazań. W Liège, w miejscu gdzie zginął św. Lambert wybudował kościół pod wezwaniem swego poprzednika. W 717 (lub 718) roku przeniósł siedzibę biskupstwa z Maastricht do Liège. W 720 roku Hubert podczas wielkiej uroczystości z udziałem kilku biskupów dokonał przeniesienia relikwii św. Lamberta do nowo wybudowanego kościoła w Liège. Położyło to podwaliny pod przyszłą wielkość tego miasta, którego Hubert został pierwszym biskupem. Łączył on wówczas biskupią posługą Liège, Maastricht i Tongres.

Hubert zasłynął jako wielki apostoł Ardenów. Jego misyjna działalność przyczyniła się do szerzenia chrystianizacji i nawracania ludów pogańskich, co czynił niejednokrotnie z bezpośrednim narażeniem życia, a także wbrew woli przywódców ludów pogańskich. W 727 roku Hubert udał się do Tervueren (dawniej Fura), położonego na południowy wschód od Brukseli, celem poświęcenia nowego kościoła. Wiedziony wizją własnej śmierci, miał podczas uroczystości wygłosić pożegnalne kazanie, w którym prosił zebranych by żyli po chrześcijańsku i pozwolili mu na spokojną śmierć. Po krótkotrwałej chorobie zmarł 30 maja 727 roku. Niektóre źródła podają, że przyczyną jego śmierci była wścieklizna wywołana na skutek ukąszenia lub zranienia w rękę.

Hubert pochowany został początkowo w bocznej części kościoła św. Piotra w Liège. Po ogłoszeniu przez kościół Huberta świętym, jego relikwie poświecono i złożono 3 listopada 743 roku na głównym ołtarzu tegoż kościoła. Wówczas to zdziwienie miało wzbudzić ciało świętego nie tknięte rozkładem. W dniu 21 września 825 roku część relikwii przeniesiono do pobliskiego miasteczka Andange i złożono w kościele na głównym ołtarzu. W tymże roku miejscowość Andange przyjęła nazwę Saint Hubert, a kościół stał się bazyliką pod wezwaniem świętego.

W latach 840-845 w opactwie Saint-Hubert spisano pierwsze cuda, które miały dokonać się za wstawiennictwem św. Huberta. Kościół uznał Huberta za świętego i patrona myśliwych oraz ludzi lasu. Dzień poświęcenia relikwii - 3 listopada został przyjęty przez Kościół za dzień liturgicznego wspomnienia św. Huberta. Miasto Saint Hubert pozostaje po dziś europejskim centrum kultu świętego.

W literaturze znanych jest wiele żywotów i legend św. Huberta, któremu przypisywano także szczególne orędownictwo w wypadkach wścieklizny, lunatyzmu i epilepsji. Hubert to imię pochodzenia germańskiego, oznaczało dosłownie sławny rozum. W Polsce występowało rzadko, prawdopodobnie od 1265 roku, głownie wśród rycerzy i dworzan.

Niemal w całej Europie myśliwi czczą święto swego patrona uroczystymi łowami, poprzedzanymi mszą hubertowską. Wyrazem żywego i rozwijającego się kultu świętego, są liczne kapliczki pod wezwaniem świętego, wznoszone przez myśliwych w całej Polsce.

 ©autor: Krzysztof J. Szpetkowski 

 Opracowano na podstawie literatury angielskiej, belgijskiej, francuskiej i polskiej

(przedruk za zgodą autora ven24@op.pl )

[1] Brabancja - historyczna kraina w zachodniej Europie na wschód od Ardenów, obecnie w środkowej Belgii oraz południowo-zachodniej Holandii. Niektóre źródła za miejsce urodzin Huberta podają Akwitanię.

[2] Nie mogła to być jednak św. Oda, jak podają niektóre źródła.

[3] Prawdopodobnie chodzi o księcia Dagoberta II z Austrazji.

[4] Św. Floribert z Liège, zm. ok. 746 r., po śmierci Huberta (727 r.) został biskupem Liège (biskup męczennik); jego dzień obchodzony był 27 kwietnia /często w źródłach mylony jest z Floribertem (Florbertem) opatem Ghent Mont-Blandin i Saint Bavon (zm. 660 r.)/.

[5] Niektóre legendy podają, że jeleń oprócz krzyża posiadał jasną suknię.

[6] obecnie płd. Holandia.

[7] Nie wiadomo czy Hubert był już kapłanem, gdyż wówczas biskupem można było zostać nie mając święceń kapłańskich.

[8] Data tego faktu nie jest znana.

   

 

Copyright Krzysztof J.Szpetkowski